powrót do listy

Poruszający list psa oddanego do schroniska

W Ameryce większość schronisk jest przepełnionych, dlatego też psy, dla ktorych nie ma miejsca poddawane są eutanazji.

Jeden z pracowników schroniska, który codziennie żegna się ze zwierzętami oddanymi przez ich opiekunów, napisał wzruszający list:

“Umarłem dzisiaj. Zmęczyłeś się mną i wywiozłeś mnie do schroniska. Nie było tam jednak miejsca, a ja wyciągnąłem pechowy numerek. Teraz leżę w czarnym, plastikowym worku na odpady. Jakiś inny pies dostanie po mnie moją smycz, której ty prawie nie używałeś. Moja obroża była brudna i za mała, ale ta pani zdjęła ją ze mnie, zanim wysłała mnie za Tęczowy Most.

Czy gdybym nie żuł twoich butów, ciągle byłbym w domu? Nie wiedziałem, czym są te buty, ale były skórzane i leżały na podłodze. Ja się tylko bawiłem. Zapomniałeś mi kupić psie zabawki. Czy wciąż byłbym w domu, gdybym był nauczony porządku? Wycieranie sobie pyska tym, co zrobiłem, sprawia, że jest mi wstyd, że w ogóle to zrobiłem... Wiesz, istnieją książki i nauczyciele, którzy mogli nauczyć cię, jak sprawić, żebym się dobrze zachowywał.

Czy wciąż byłbym w domu, gdybym nie wniósł pcheł do twojego domu? Bez odpowiedniego lekarstwa nie udało mi się ich pozbyć po tym, jak zostawiłeś mnie w ogródku na całe dni.

Czy wciąż byłbym w domu, gdybym nie szczekał? Ja tylko mówiłem „Jestem przestraszony, jestem samotny. Jestem tutaj, jestem tu! Chcę być twoim najlepszym przyjacielem.”

Czy wciąż byłbym w domu, gdybym uczynił cię szczęśliwym? Bijąc mnie, nie pokazałeś mi, jak mam to zrobić. Czy wciąż byłbym w domu, gdybyś poświęcił trochę czasu, aby nauczyć mnie zasad dobrego wychowania? Po jakimś tygodniu przestałeś zwracać na mnie uwagę, ale ja wciąż tylko czekałem na to, żebyś mnie pokochał.

Umarłem dzisiaj. Pozdrawiam, Twój Pies”.

 

Zanim zaopiekujesz się jakąkolwiek żywą istotą, pomyśl, czy będziesz miał dla niej czas aby o nią zadbać i ją wychować.

 

Udostępnij ten artykuł.

Niech dotrze do milionów internautów. Niech da wielu do myślenia zanim będzie za późno.

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

19 sierpnia 2017 o 14:37

Anonim

Ja 9 lat temu wzięłam psa wyrzuconego przez podłego człowieka, który go skrzywdził . Gryzł wszystko co się ruszało ludzi i psy. Ale po 2 latach przestał interesować się ludżmi i teraz chodzi na długiej smyczy i mija ludzi i dzieci i nie gryzie. Przekonał się, że człowiek jest dobry i nic mu nie groz

19 sierpnia 2017 o 11:02

Anonim

Nie masz pojęcia o psie jak go wychować żeby był twoim wiernym przyjacielem, nie umiesz pokochać psa, to go nie bierz do domu , bo póżniej są takie tragedie jak ta ze schroniska.Ludzie psy to nie przedmiot czy zabawka która się pobawisz i ciśniesz w kont jak ci się znudzi, to jest istota żywa która

18 sierpnia 2017 o 21:39

Anonim

Serce mi peka.Lzy same cisna sie do oczu...

18 sierpnia 2017 o 18:36

Anonim

gdzie Jesteś piesku...???

18 sierpnia 2017 o 17:32

Anonim

JA PRZYGARNĘŁAM DWA PSY WYRZUCONE NA DRODZE Z SAMOCHODU SĄ TAKIE WDZIĘCZNE I ZA TO TAK PILNUJĄ DOMU POLUBILIŚMY SIĘ

18 sierpnia 2017 o 17:15

Anonim

zastrzyki i pomogło. A ja jestem dumna z siebie że nie pozwoliłam jej cierpieć.Bo ta mordka i te oczy są takie mądre i wdzięczne tyle tylko że nie mówią.

18 sierpnia 2017 o 17:11

Anonim

Biedulki. Ja bym nigdy nie zrobiłabym krzywdy żadnej żywej istocie. Przecież one też czują to co my. Ludzie są okrutni i źli bez serca dając dom a potem im to zabierając. Nie mogę patrzeć na okrucieństwo. Moja pupilka zachorowała na uszy płakałam razem z nią. Pojechałam do lekarza dostała leki i za

18 sierpnia 2017 o 17:06

Anonim

Ludzie cały czas są nie odpowiedzialni biorą psy a później ich się pozbywają w ten sposób albo jeszcze gorszy.Zastanowmy się kiedy bierzemy psa, czy będzie naszym przyjacielem do końca zycia.

Najnowsze

Akcesoria dla zwierząt – poradnik zakupowy

10 najpopularniejszych ras psów w 2024

google.com, pub-8915492416862425, DIRECT, f08c47fec0942fa0

Najnowsze zbiórki

Ostatnie ogłoszenia

Niekonfliktowa Cola od dzieciaka w schronisku

Niewidoczna dla oczu...Poznaj historię Szazy