powrót do listy

Naukowcy wyjaśniają: Dlaczego utrata psa boli tak samo jak utrata bliskiej osoby

Utrata zwierzęcia może być bardzo bolesna; dla nas miłośników futrzaków może uderzyć tak mocno, jak utrata ukochanej osoby.

Bólowi temu nie pomaga brak zrozumienia i wsparcia społecznego, którego wielu z nas doświadcza po utracie zwierzęcia.

Jednak nowe badanie ujawnia, że ​​pożegnanie się ze zwierzęciem domowym może być równie bolesne, jak utrata ukochanej osoby, i dlatego ...

Ci z nas, którzy stracili psa, wiedzą, jak może to być bolesne. Czujemy się tak źle, jakbyśmy stracili członka rodziny ludzkiej. Teraz nauka wyjaśnia powody.

Według  badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Medycyny Weterynaryjnej w Wiedniu, naukowcy odkryli, że więź między psami a ich właścicielami jest podobna do więzi między rodzicami a dziećmi u ludzi.

Pixabay

 

Według badania „jednym z aspektów więzi między ludźmi a psami jest tzw.„ Bezpieczny efekt bazy ”

Miłość, zaufanie i wygoda

„Efekt ten występuje także w wiązaniu rodzic-dziecko: niemowlęta wykorzystują opiekunów jako bezpieczną bazę do interakcji ze środowiskiem”.

W przypadku zwierząt domowych, ich opiekunowie sprawiają, że czują się one bezpiecznie dzięki miłości, zaufaniu i wygodzie, zgodnie z badaniem.

Pixabay

 

Chociaż utrata psa poważnie zakłóca twoje życie i może powodować depresję, ponieważ ludzie którzy cię otaczają nie rozumieją twoich uczuć i jesteś też zawstydzony, aby pokazać swój smutek a nawet rozpacz.

„Zawstydzony, by pokazać żal”

W przeciwieństwie do tego, co się dzieje, gdy tracimy członka rodziny, często nie możesz pokazać swojego żalu publicznie.

Istnieją jednak pewne zalecenia,  które pomogą poradzić sobie z utratą zwierzęcia.

Rytuał: zorganizuj pogrzeb lub ceremonię upamiętniającą życie Twojego zwierzaka, która pozwoli ci otwarcie wyrazić swoje uczucia.

Pixabay

 

W porządku jest czuć się zły, smutny lub płakać, gdy się chce; w porządku jest również przeżywanie chwil radości. Możesz puścić łzy, gdy będziesz tego potrzebować.

Szukaj pomocy : Porozmawiaj z ludźmi, którzy doświadczyli podobnej sytuacji. Istnieją również  grupy wsparcia, które mogą Ci pomóc.

Zrób pomnik: Możesz przypomnieć sobie szczęśliwe wspomnienia, które podzieliłeś się ze swoim zwierzakiem, sadząc drzewo lub składając zalbum ze zdjęciami. To pomoże ci przejść dalej.

Przeżyłeś ból utraty psa? Jak sobie poradziłeś? Nie wahaj się podzielić swoimi doświadczeniami i radami z innymi w sekcji komentarzy.

 

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

09 marca 2021 o 12:06

Psia mama

2 tygodnie temu urodzilo nam sie 9 czekoladowych labradorow. Jedno malenstwo mialo rozszczep podniebienia. Karmilam go dzien i noc co 2 godziny butelka bo nie mogl pic mleka matki. Wczoraj mial operacje, wszystko poszlo super, rokowania dobre a dzis weterynarz zadzwonil, ze maluszek juz nie wybudzil

25 stycznia 2021 o 10:45

Anonim

17 lat był przy mnie odszedł na moich rękach Co mnie zabiło psychicznie.

15 stycznia 2021 o 00:57

Marta

14 stycznia 2021 odeszła cicho we śnie najwierniejsza adoptowana przyjaciółka. Miała ok. 14-15 lat. Jej wiek nie jest do końca znan wzięłam ją ze schroniska w lipcu 2010. Byla znani 10.5 lat. W 2019 roku mia zdiagnozowany guz macicy o wadze 500 g gdzie sama zawsze ważyła 4500 g. Operacja się udała.

24 listopada 2020 o 18:47

Gosia

21 07.20 odeszła moja kochana sunia Moli przezyla 16lat i 10 dni była dramatyczna rozpacz moja i partnera niemogalam się z tym pogodzić placz,pustka,brakowało bardzo przyjaciela który był zawsze bez względu na wszystko,zdecydowałam się na szczeniaka suczke nazwałam ją Moli.Kocham ją jak tamtą.

17 sierpnia 2020 o 21:17

Anonim

Dzisiaj odszedł na tęczowy mostek nasz kochany przyjaciel Bafìi. Towarzyszył nam prawie 11 lat. Było go zawsze wszędzie pełno, zawsze wesoły, zabawny- kochał wszystkich ludzi. Okaz zdrowia, aż do czerwca ,rak kości , guz nieoperacyjny. To było straszne niestety prawdziwe. Bardzo go nam brakuje.

16 czerwca 2020 o 20:02

Lajla

14 listopada minie rok jak nie ma ze mną mojej ukochanej Kory. Spędziłam z nią najwspanialsze lata, była moim marzeniem z dzieciństwa o przygarnięciu psa ze schroniska. Nie ma dnia bym o niej nie myślała, nie ma dnia bym za nią nie płakała. Czuję jakby wyrwano mi serce i kazano żyć dalej...

07 maja 2020 o 21:07

Ewela

Mój przyjaciel Fosterek, odszedł od nas nagle- pękł mu guz na wątrobie, nie udało się go uratować, miał kilka innych guzów na śledzionie i wątrobie. Był w narkozie, kiedy dostał zastrzyk. Ból ogromny, nikt się nie spodziewał że już nie wróci do domu. Był z nami 13 lat, kochamy go całym sercem.

09 maja 2020 o 15:59

Anonim

Odszedł wczoraj od nas też ukochany psiak neron. 13 lat Smierć nagła . Guz na wątrobie pękł . Czyli bardzo podobna sytuacja . Nie mogę dać sobie rady. Pustka w domu i sercu .

27 marca 2020 o 21:06

Damien

Straciłem ukochane zwierzę wabił się Alex .Miał 15,8 Lat .W Sierpniu by skończył 16 Lat .Od 2004 roku był z nami bardzo za nim tęsknię.On jedyny mnie rozumiał gdy wracałem bez humoru to dzięki niemu odrazu poprawił mi się dzień.Piesek odszedł 7 Marca o godzinie 22:35 w ciężkim stanie. Ratowaliśmy go

05 marca 2020 o 00:46

Asia

Moj przyjaciel odszedł 6 lat temu. Strata była ogromna. Zrobiliśmy wszystko aby go uratować. Na koniec zostało nam jedyne pocieszenie... Godne pożegnanie. Kremacja i mała uroczystość oraz odcisk jego łapki ze zdjęciem na ścianie. On jest cały czas w naszym sercu.

04 marca 2020 o 20:10

Beata

3 lata minie w tym roku jak musiałam wydać "wyrok"był bardzo chory :( pomimo że od 2 lat mam nowego psiaka ciągle myślę I tęsknię bardzo

04 marca 2020 o 17:34

Ola

Do dziś pamiętam ten dzień, kiedy wróciłam że szkoły a mojego Maksa już nie było, rodzice zrobili co musieli był chory, lecz do dzisiaj bardzo tęsknię bardzo kocham i myślę.. Mój najwierniejszy i najwspanialszy przyjaciel
Teraz mam Bruna, nie jestem w stanie myśleć nawet o tym co kiedyś będzie....

02 marca 2020 o 20:24

Jola

Do dziś nie mogę o tym mówić... Oglądać zdjęć... Wypowiedzieć imienia... Zawał... Sylwester... Spacer... Na moich rękach... Teraz łzy mnie zalały... To juz 10 lat... Po człowieku zadnym tak nie mam....

03 marca 2020 o 18:33

Anonim

Ja od niespelna pol roku znam ten bol .

03 marca 2020 o 13:38

Magda

Rozumiem... <3 <3 <3

01 marca 2020 o 17:31

Aleksandra

Sonia zmarła w czwartek 27 lutego 2020, natomiast ja dowiedziałam się o tym w sobotę, bo studiuję daleko od domu. Ryczałam bardziej niż na pogrzebach ciotek, 16 lat pod jednym dachem. Jestem na etapie "mam doła, ale nie ryczę już dużo". Myślę, że może z czasem minie.

01 marca 2020 o 13:51

Anonim

Moj Najlepszy przyjaciel,Moje PSIE DZIECKO. Był najcudowniejszy i do końca moich dni będzie mieć szczególne miejsce w moim sercu. Dzień,w którym się dowiedział,że zginął był dniem totalnej rozpaczy i kolejne dni były wymazane z życia. Gdyby nie bliscy i ich wsparcie to moja depresja by się powiększy

01 marca 2020 o 11:29

Kasia

Od śmierci ,mojego pieska minie dopiero pięć miesięcy a był znami 13 lat bardzo przeżyłam jego stratę .Bardzo za nim tęsknię i dużo bym dała żeby był zemną .

01 marca 2020 o 02:47

Beata

Ważne to móc się pożegnać, przygotować jakoś na to rozstanie. Najbardziej bolą te śmierci, które są nagłe- przeżyłam to i do tej pory tęsknię...

29 lutego 2020 o 20:06

Wiesław

Miałem Larsika kundelka miał 10 lat jak odszedł bardzo mi go brakuje minęło już trzy lata a ja wciąż za nim tęsknię byliśmy razem zawsze i to jest właśnie że brakuje mi tego psiaka z którym rozmawiałem na spacerku był cudowny i zawsze będę o nim pamiętał zawsze.

29 lutego 2020 o 18:51

Anonim

W zeszłym roku minęło 20 lat jak mojego Klunia nie ma z nami, był ze mną od dziecka, byliśmy razem młodzieżą, a potem dorosłymi. Nie ma dnia żebym o nim nie myślała, moje serce nadal płacze. To nigdy nie minie.

29 lutego 2020 o 17:14

Anonim

Miałam Tinkę sunię która weszła z nami do nowego domu zachorowała na raka narządów rodnych z przerzutami na mózg dostawała padaczkę co godzinę musieliśmy ją uśpić minęło 13 lat i tęsknie za nią po niej za miesiąc wzieliśmy ze schroniska Funię malutką mieszanka pekińczyka z ratlerkiem

29 lutego 2020 o 17:17

Anonim

Teraz była operowana miałała guzy na listwie mlecznej było chwilę dobrze a teraz znów ma guza pod łapą i prawdopodobnie ma chłonniaka jest leczona ale jadę wkrótce do kontroli boję się o nią bardzo bo juz ma 13 lat ale dokąd bedzie z nami to nie wiem strach pomyslec

28 lutego 2020 o 10:56

Joanna

"naukowcy odkryli, że więź między psami a ich właścicielami jest podobna do więzi między rodzicami a dziećmi u ludzi"
JA PRDL. Ciekawe, jaki był koszt badań, które wykazały to, co wie każdy właściciel zwierzaka. Tłumaczenie niechlujne typu "wklej w google tłumacz".

28 lutego 2020 o 07:09

Iwelina

Przygarnieta spędziła kilka lat ze mną. Była chora na serce z czasem było z nią coraz gorzej. Okazało się że ma guza. Nie było ratunku. Z rykiem zawiozłam ja do weta żeby uspac

28 lutego 2020 o 01:25

Aga

A z Kotami niby inaczej?... Moja Kulka odeszla tydzien temu, po 19 latach, byla ze mna przez prawie cale moje zycie.. :(

03 marca 2020 o 13:41

Ja

<3

01 marca 2020 o 10:43

Anonim

Z kotkami jest podobnie, byłysmy bardzo zrzyte od roku już jej nie ma do dziś za nią tęsknię, a od pół roku wypadają mi włosy ze stresu, była ze mną od 16 lat, trudno powiedzieć komuś bo mało kto to zrozumie, rozumiem wszystkich którzy to przeżyli a byli blisko z swoim zwierzątkiem

28 lutego 2020 o 00:44

Monika Fendall

Jak Susi odeszla, moj ukochany labrador zostalam z drugim pieskiem, ale on byl jak cien w domu. Nie tylko brakowalo jej towarzyszki, ale Susi byla jej opoka bo Skyla ma traumatyczna przeszlosc. Wytrzymalismy 3 dni i adoptowalismy 9 letniego mieszanego labradora. Chlopak pomogl nam sie pozbierac????

29 lutego 2020 o 00:44

Anonim

I na tym to polega według mnie.Szkoda czasu,jest tyle do zrobienia. Tyle "BID" czeka na pomoc.... My i tak zobaczymy się za tęczowym mostem z naszymi ulubieńcami.Kwestia czasu

28 lutego 2020 o 23:19

Anonim

Najlepsze lekarstwo

27 lutego 2020 o 23:53

Kamila

Ulgę przyniósł mi psycholog z którym mogłam przegadać i pozbyć się traumy. Niestety do dziś we mnie to siedzi i czuje się nadal winna pomimo, że minęło juz ponad 8 lat od wypadku. Teraz po tak długim czasie pozwoliłam sobie na nowe zwierze ale nadal w sercu jest mój kochany pies.

27 lutego 2020 o 23:48

Kamila

Ja straciłam psa w okropnych okolicznościach. Mój pies został przejechany przez samochód na moich oczach kobieta nawet się nie zatrzymała tylko szybko odjechała. Pamietam jego wzrok jak na mnie patrzył swoimi oczami leżąc na ziemi. Nie mogłam się otrząsnąć po tym zdarzeniu płakałam co dziennie.

29 lutego 2020 o 15:12

Kaska

Bardzo Ci współczuję

27 lutego 2020 o 20:53

Aga

Straciłam psa. Dawno temu. Nigdy w domu nie było tak cicho i spokojnie. To było okropne. Ciągły płacz po kątach wszystkich. Już nie szczekal, nie tupał , nie merdał ogonem. Ból niesamowity.
Minęło wiele lat. Ringo jest i zawsze będzie w moim sercu. Teraz mam dwa psy. Jeden 10 drugi 12 lat.

27 lutego 2020 o 20:31

Piotr

Do zobaczenia w lepszym świecie przyjacielu!
Dzieli nas tylko czas.❤️

27 lutego 2020 o 19:15

Beti

22/01/2020 to był najgorszy dzień w moim życiu.Nasza Malina była naszym dzieckiem.Nie chce jednak następnego psa bo żaden nie będzie taki jak ona i jej w pełni nie zastąpi.Ciągle łapie się na tym że omijam miejsce w korytarzu gdzie były jej miski.Do dzisiaj się boję że w nie wdepne:(

01 marca 2020 o 12:46

Melka

Tez tak miałam ,kiedy nasza Stokrotka odeszła po 12latach płakałam przez 3 lata,niespodziewanie w moim życiu znalazł się 7miesieczny piesek wyrzucone maleństwo .kiedy popatrzył oczkami na mnie zobaczyłam w nim moja Stokrotkę .nawet nóżki ma w tym samym kolorze .kocham go całym sercem,l

28 lutego 2020 o 00:49

Monika

Drugi piesek to najlepsze, co mozna zrobic????
Jest tyle bezdomniakow i zaden nie zastapi maliny, ale kazdy bedzie tak samo mocno kochal, pocieszal i merdal ogonkiem. Tu tylko na przeszkodzie jest nasza psychika, ktora uprawia z nami gierki. Drugi piesek to najlepsze lekarstwo????

27 lutego 2020 o 22:36

Anonim

Też tak myślałam że żadnego psa po stracie naszego kochanego odiego .Smutek i żal by ogromny az corka namowila nas na kolrjnego przyjaciela domu ktory wypełnił pustkę i jest ogromną radością wszystkich członków domu oczywiście Odi zawsze będzie w naszych sercach.

28 lutego 2020 o 22:11

Zrospaczon.

Mój Spajkus też odszedł 27.01.2020 tylko o godz 3.40 nad ranem niedziela To było straszne. Był z nami 15 lat moja przylepa słoneczko kochane nie mogę się z tym pogodzić pisząc łzy zalewają mi oczy. Te namawiają mnie na przygarnięcie nowego pieska, ale na razie nie mogę nie chce tego znowu przeżywać.

27 lutego 2020 o 17:44

Asia

Bardzo współczuję wszystkim, którzy przeżywają stratę ukochanego pieska, przyjaciela, "psiegoczłowieka". Dla mnie był to najgorszy dzień w życiu. Rozpaczy i bólu nie ma końca. Śpij spokojnie Ugryniu, jeszcze się spotkamy.

27 lutego 2020 o 16:39

Ewela

Mój Bafi odszedł 23.05.19 był ze mną 11 lat, do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić że go nie ma. Po 5 miesiącach kupiłam kolejnego pieska kocham bo bardzo ale też tęsknię i czasem płaczę za Bafim

27 lutego 2020 o 11:46

Gabi

Zawsze powtarzam,że mam troje dzieci dwoje psich i jedno ludzkie.Kocham je tak bardzo mocno. Trzy lata temu po odejściu siedemnastoletniej suni wylądowałam u psychologa.Sunia spoczęła pod wisienką w ogrodzie.Ale wiecie co! Jak mam gorszy dzień to płaczę o wszystkie moje psy,które odeszły.

23 czerwca 2019 o 13:03

Anonim

9 czerwca musiałam podjąć ostateczną decyzję mój ukochany Timmonek przekroczył T. M.tak bardzo za nim tęsknię nie potrafię się z tym pogodzić mam jeszcze dwa pieseczki które bardzo kocham nie wszyscy rozumieją moja rozpacz

22 czerwca 2019 o 11:55

Gutek

Ctzery lata musialam podjac te nasmutniejsza decyzje. Pozeganalam swe marzenie, swoj niemal ideal. DO dzis nie jest latwo. NIe jestem w stanie o Nim nie myslec, nie plakac...choc...biega mi Jego "prawnus" po domu, ukochany, chyba dlatego ze w nim plynie Jego krew. ALe...bol nadal trwa, trwa smutek.

21 czerwca 2019 o 11:46

Anonim

W zeszłym roku straciłam dwie moje wielkie miłości,odeszła jedna po drugiej w przeciągu zaledwie kilku miesięcy... jedna z powodu wieku,a druga z tęsknoty ????Ciagle za nimi tęsknie,codziennie o nich myśle i bardzo bym chciała żeby były znowu ze mną. Pustka jaką odczuwam niczym nie będzie wypełniona

07 lutego 2021 o 12:54

Barbara

Bardzo współczuję.

21 czerwca 2019 o 09:10

adam bloj

po smierci swojego wilczura plakalem i pilem przez tydzien brakuje mi go do dzisiaj byla wspaniala sunia teraz mi to rekompensuje znajda jamnik spod bankomatu i moj drugi pies labladorka tekila jest super!!!

21 czerwca 2019 o 05:45

Anonim

Mój Puszek odszedł 3 czerwca tak bardzo mi to brakuje nie mogę się z tym pogodzić.

21 czerwca 2019 o 03:11

Barbara

Nasz Bruno odszedł w październiku , 23 , 2018 o 6:05 rano w domu we śnie , mila tylko 7 i pół roku , był naszym ukochanym żłobkiem które dawała nam tyle radości , choć od ósmego miesiąca życia zdiagnozowany z niedoczynnością tarczycy , miał piękny pogrzeb i jest z nami w domu od 23X.

20 czerwca 2019 o 22:09

Gracha

Nasze społeczeństwo nie dorosło do żałoby po utracie psa, szczególnie czyjejś żałoby. Może wśród ogólnego zrozumienia i wsparcia, byłoby łatwiej przeżywać stratę ukochanego przyjaciela.

20 czerwca 2019 o 22:08

Gracha

Nasze społeczeństwo nie dorosło do żałoby po utracie psa, szczególnie czyjejś żałoby. Może wśród ogólnego zrozumienia i wsparcia, byłoby łatwiej przeżywać stratę ukochanego przyjaciela.

20 czerwca 2019 o 22:04

Gracha

Juz minęło 6 lat jak odszedł mój kochany Aksel, ale do dziś mam go sercu tak głęboko, że nie zdecydowałam się na kolejnego pieska. Boję się ponownej utraty, bardzo przeżyłam śmierć Aksala z depresją włącznie. Tak jak w tym naukowym opisie, dokładnie tak samo ukrywałam łzy, bo ludzie się dziwili.

21 czerwca 2019 o 06:04

Anonim

Miałam tak samo i do dnia dzisiejszego nie zdecydowałam się na drugiego psa.
A moja Niga odeszła juz prawie 20 lat temu.
Czasami mnie korci na nowego pieska,ale nie chcę tego przeżywać drugi raz.

07 lutego 2021 o 12:59

Barbara

Wrażliwi ludzie tak mają :)

20 czerwca 2019 o 17:21

Nienia Berlik

Moja tamta Kaja została uśpiona 3 lata temu. Miała Niewydolność wątroby. Miała też padaczkę. 2 tygodnie później jednak zdecydowaliśmy się na psa, ponieważ dom był pusty bez psa. Ja i moi rodzice mieliśmy depresję. Nie mogliśmy się pogodzić ze śmiercią tamtej Kai. Miała prawie 10 lat. Tęsknimy za nią

20 czerwca 2019 o 17:02

Zwierzak

Moja sunia owczarka niemieckiego odeszła z powodu choroby. Po 2 latach dopiero zdecydowałem się na psa. Ale długo nie mogłem się przyzwyczaić bo każdy piesek jest inny????

20 czerwca 2019 o 16:48

Paula

5 maja odeszła moja przyjaciolka Myszka uratowłam ja z rak ktore jrzywdzily .. Razem bylysny 5wspanialych lat starałam sie dac jej wszytko i pokazac co to milosc...ona tez nauczyla mnie wiele i zapamietam te lekcje do konca życia...niestety los chcial inaczej rak wygrał po pol roku walki...kocham ja

02 lipca 2019 o 12:21

Pppgfvg

:( <3

20 czerwca 2019 o 16:20

Anonim

tak to bardzo boli lecz ludzie w psie nie widzą pozytywnych cech żle traktują i zadają im ból to jest straszne

20 czerwca 2019 o 16:09

Lucyna

Mòj Kiro umarł ,ja zdycham z bòlu i żalu.Nie wiedziałam ze mam tyle łez ,dzien po dniu ,upłynęlo 2 lata ,9 miesiecy i 2 tygodnie,zły czs ,ciężko

20 czerwca 2019 o 12:54

Anonim

Kocham najbardziej na świecie ciągle o nim myślę płacze A to 5miesięcy i wcale nie jest lepiej brakuje mi go niemal codziennie

20 czerwca 2019 o 13:21

Gosia

Oj,znam ten ból u nas 1 .07 będzie 3 miesiące bez Cleo nadal płaczę (nawet teraz pisząc ryczę)i cierpię.wystarczy spojrzenie na miejsce gdzie spała,gdzie jadła,wystarczy zdjęcie lub widok podobnego psiaka i już ból ściska serducho a oczy pełne

20 czerwca 2019 o 13:33

Gosia

Powyżej piszecie że pomaga zorganizowanie pogrzebu -my z naszą sunią przeszliśmy wszystkie etapy -byliśmy z nią gdy zasypiała ,byliśmy z nią i pożegnaliśmy w takiej postaci jakiej była za życia tuż przed kremacją,przywieżliśmy prochy do domu i pochowaliśmy całą rodziną -a i tak bardzo,bardzo boli

Najnowsze

Akcesoria dla zwierząt – poradnik zakupowy

10 najpopularniejszych ras psów w 2024

google.com, pub-8915492416862425, DIRECT, f08c47fec0942fa0

Najnowsze zbiórki

Ostatnie ogłoszenia

Portos - rodzinny, wesoły, pełen życia

Poczciwy owczarek Flapy szuka domu