Pomoc dla Boryska

Mój najlepszy przyjaciel choruje od 3 lat na zapalenie trzustki ( przetaczaliśmy krew żeby go ratować), niestety zapalenie pozostawiło po sobie bardzo dużo uszkodzeń pozostałych narządów, w tym wrzody żołądka, zniszczoną śledzione, nieswoiste zapalenie jelit.
Ostatnio wykryto u niego dwie zmiany i źle wyglądającą ścianę żołądka (być może pozapalne), poczatek procesu nowotworowego - musimy udać się na gastroskopie i badanie histopatologiczne do Wroclawia 500 zl + kazdy wycinek, wykonać pakiet badań przed 250 zl,  zbadać alergeny pokarmowe koszt 450  zl zmienić żywność. Borysek bo tak na imie ma moje czworonożne szczęście boryka się również z nieswoistym zapaleniem jelit oraz problemami z rzepka w nodze. Jesli znalazłyby sie dobre duszyczki ktore wspomogły by mnie finansowo bylabym bardzo wdzieczna, sama choruje na nieuleczalne choroby w stadium zaawansowanym (nerwica natrectw, lekowa, dwubiegunowka i depresja- jestem lekooporna ) ktore  codziennie przysprawiaja mi duzo trudnosci w codziennym funkcjonowaniu . Nie patrze teraz na siebie tylko na jego dobro, musze ratowac go za wszelka cene, czeka nas bardzo trudny czas w leczeniu ale zrobie wszystko by go ratowac .