Około półroczny kocurek, znaleziony kilka dni temu, w bardzo złym stanie ogólnym, w Gdańsku. Obolały, osłabiony prawdopodobnie z powodu braku jedzenia i dużej utraty krwi, odwodniony. apatyczny. Jama nosowa i zatoki zalane krwią, skrzepy krwi, wypływająca ropa z oka. To tylko wstępne badania, nie wiem co jeszcze. Kocurek bez pomocy człowieka, nie ma żadnych szans na przeżycie. Kotek otrzymał już pierwszą pomoc weterynaryjną. W przyszłym tygodniu kociak będzie poddany dalszej diagnostyce i leczeniu. Mimo ogromnego bólu, ugniata łapkami i cichutko mruczy. Wdrożono leczenie : antybiotyk, środek p/ bólowy, kroplówki. W jego imieniu błagam o pomoc.
powrót do listy
Nikt nie zwracał na niego uwagi
google.com, pub-8915492416862425, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Komentarze