MOLLY NIE MOŻE WRÓCIĆ DO SCHRONISKA

Molly to podopieczna schroniska w Wielogłowach. Jest nieufna, zalękniona, dzika. Na widok człowieka kamienieje z przerażenia, sika pod siebie. Przez rok nie wychodziła z budy. Nie potrafiliśmy jej pomóc.

Wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. Molly pojechała na tymczas. Małymi krokami zaczęła się otwierać na człowieka. Zaufała, ale wyłącznie swojej tymczasowej opiekunce.

Niestety tymczasowa pani Molly musi wyjechać. Na siedemnaście długich dni. Jesteśmy zdruzgotani. Ona nie może wrócić do schroniska! Wiemy, jak w takich sytuacjach reagują dzikie psy. Molly po prostu wróci do początku. I drugiej szansy może już nam nie dać.

Jesteśmy wolontariuszami w Gminnym Schronisku dla Psów w Wielogłowach. Ratujemy wszystkie psy; nasze, nienasze, spoza rejonu, dzikie, chore. Dla nas pies to pies. Nie pozwolimy zrobić krzywdy Molly. Chcemy ją umieścić w płatnym hoteliku z opieką behawioralną. Chcemy nauczyć ją żyć. Każda złotówka jest na wagę złota.