Znalazłam kota, mocno poturbowanego od razu zabrałam go do weterynarza i na własny koszt ( z racji tego, że chce aby kotek został ze mną) wykonaliśmy szereg niezbędnych badań, prześwietleń. Kotek dostał od razu kroplówkę i leki przeciwbólowe. Co okazało się po wykonaniu badań, ma złamaną tylną kończynę w trudnym miejscu oraz problem ze szczęka ( nie może zamknąć pyszczka, zęby powbijały mu się w dziąsła) najprawdopodobniej spadł z wysokości. Operacja łapki w tej sytuacji wiąże się z kolejnymi kosztami, na które nie mogę sobie w tej chwili pozwolić a nie możemy zwlekać, aby kot miał szansę powrotu do pełnej sprawności operację trzeba wykonać jak najszybciej. Mamy już wybraną klinikę, która dała od siebie wiele, podeszła do sprawy z sercem i zrozumieniem. Trwa walka z czasem, bardzo proszę o wsparcie.
powrót do listy
Kotek w pilnej potrzebnie Walka z czasem
google.com, pub-8915492416862425, DIRECT, f08c47fec0942fa0
Komentarze