Ratunek dla Domisia

DOMINO- koń, który pracował z dziećmi niepełnosprawnymi w hipoterpii 12 lat, uczył dzieci i młodzież jazdy konnej pod siodłem i na oklep, teraz czeka na wykup od handlarza albo pójdzie na.... Domisia sprzedano, ponieważ nie miał zapewnionych warunków dla konia w RAO (końska odmiana astmy) czyli trawa i jak najmniej kurzu. Niestety trafił w ręce handlarza. Dzięki niezwykłemu zbiegowi okoliczności i Opatrzności dowiedzieliśmy się, że czeka na wykup. Pani Bożenka z Fundacji Oaza Spokoju Mały Koński Raj uprosiła handlarza, by pozwolił wykupić cztery konie m.in. Domisia. A było to tak: do Basi- hipoterapeutki pracującej z Domisiem zadzwoniła pani z prośbą o informacje o koniu- Domino, którego wzięła w adopcję z Fundacji p. Bożenki. Okazało się, że dokumenty te, ale koń nie ten. Pani okazała się być dociekliwa i znalazła wraz z panią Bożenką Domisia. Zorganizowały na portalu zbiórkę na wykup czterech koni- za co paniom bardzo dziękujemy. Niestety zrzutka nie przynosiła spodziewanych efektów, dlatego postanowiliśmy założyć osobne konto, tylko dla Domisia. Do końca września Domino musi zostać wykupiony. Handlarz żąda za niego 4000 zł. i tyle musimy uzbierać, na transport do nowego domu, który już dla niego szukamy oraz na koszty związane z prowizją za ogłoszenie.

Ośrodek Wielspin w Wągrowcu, w którym Domino pracował umieścił na fb zdjęcia i przyłącza się z prośbą o pomoc.

Wszystkich przyjaciół Domisia, wielbicieli koni oraz ludzi, dla których los zwierząt nie jest obojętny prosimy o pomoc finansową choćby symboliczną złotówkę. Czasu jest coraz mniej. Pomóżcie!

PRZYJACIELE DOMISIA