W tej pseudohodowli labradory żyły w skrzyni zbitej z płyty osb. Bez dostępu do powietrza i światła. Sunia i jej szczeniaki miały tylko lamkę dogrzewającą, która dodatkowo zwiększała temeraturę w upalne dni.
Taki los zgotował tym zwierzętom rolnik z Kawic.
Osoba, która zadzwoniła pod numer z jego ogłoszenia, zgłosiła to do Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Sunia kilkukrotnie rodziła. Była wyeksploatowana, zaniedbana i chora.
Psy nie miały dostępu do żadnej wentylacji w upalne dni.
Jak podają inspektorzy, w upalne dni temperatura w tej skrzyni dochodziła do 50 stopni!
W tej samej pseudohodowli znaleziono jeszcze dwie inne suki i ich szczenięta.
Wszystkie zwierzęta nie miały dostępu do wody. Mężczyzna twierdził również, że zapominał je karmić.
Z tymi psami niedolę dzieliły kury, niektóre już padły.
U czworonogów stwierdzono wiele chorób, min. choroby skórne i zwyrodnieniowe.
Inspektorzy będą zawiadamiać prokuraturę.
Masz podejrzenie o nielegalnej hodowli? Dzwoń do najbliższej organizacji pomagajacej zwierzętom! Możesz uratować życie!
źr. www.tvn.24