Gdy śmierć zaglada w oczy. Stary i zapomniany spaniel na łańcuchu.

Czy istnieje granica psiego cierpienia? Zapomniany i zaniedbany spaniel tak wiele wycierpiał w samotności i w ciszy.

Uratowany i zabrany z paskudnego miejsca na Podlasiu 4 miesiące temu. Po wstępnej diagnozie w Białymstoku został przewieziony do Lublina na dalszą diagnostykę i leczenie.

Był wychudzony, z licznymi zmianami, wyłysieniami, problemami neurologicznymi (kręgosłup lędźwiowy i krzyżowy, przednie stawy barkowe i nadgarstkowe), fizjologicznymi rozpoczął walkę o lepsze jutro.

Przeszedł serię kąpieli leczniczych, zabieg kastracji, kilka konsultacji pod kątem podania komórek macierzystych, które ostatecznie podano mu 3 razy.

Na szczęście przyniosły bardzo dużą poprawę.

 Blues ma dużo lepiej pracujące stawy i zwieracze.

Blues powoli nabiera energii i chęci do życia. Jego świat nabiera barw. Każdy dzień to nowe doświadczenie. Życie bez łańcucha wydaje się o wiele ciekawsze i radośniejsze.  

Niestety leczenie oraz utrzymanie wymagają cały czas nakładów finansowych. 

Bardzo prosimy Państwa o pomoc i wsparcie finansowe.

Blues przebywa pod opieką Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt, sekcja: Grosik Dla Spanieli. Chcesz pomóc? WPŁAĆ TUTAJ.

Zapraszamy na zbiórkę Bluesa: https://naszefutrzaki.eu/blues,96

Kliknij w obrazek aby przejść do zbiórki:

Prosimy również o udostępnianie. Każda pomoc jest bardzo ważna.

Dzięki Wam możemy pomagać i ratować potrzebujące ZWIERZĘTA!