powrót do listy

Przeganiany i kopany. Nie odnajduje się w kojcu

  • Wiek: 3-4 lata
  • Płeć: samiec
  • okolice Radomia
  • 695 345 500
BOHUN to ok.3-4 letni pies w typie owczarka.
Podejrzewamy, że życie miał bardzo marne.
Długo błąkał się po wsiach niedaleko Łowicza. Przeganiany, bity, kopany.
Gryziony przez inne psy, stąd blizny na pyszczku.
Człowiek kojarzył mu się jedynie z głodem, bólem i poniewierką.
W tułaczce towarzyszyła mu sunia.
Po jakimś czasie zabiedzoną parę przygarnął chłop. Psiaki egzystowały tam bez budy, karmione rozmoczonym chlebem.
Gospodarz zdawał sobie sprawą, że nie ma środków na lepsze życie dla psów. Sam też zaczął podupadać na zdrowiu i miał skierowanie do szpitala.

My generalnie ogłaszałyśmy psiaki do adopcji, a tutaj telefon z prośbą o pomoc i zabranie psiaków. Tak, więc zamiast wyadoptować nasze „BIDY z Serocka” usłyszałyśmy powyższą historię i wzięłyśmy pod opiekę jeszcze dwa psiaki.
Był jeszcze problem, odległość. Zwróciłyśmy się, więc o pomoc do Sylwii, właścicielki hoteliku "W Lesie Brzozowym" niedaleko Łowicza żeby pojechała na miejsce i rozeznała sytuację.
„W Lesie Brzozowym” to hotelik, gdzie od lat umieszczamy nasze psiaki, które czekają tam na adopcje.
I tak to BOHUN (wtedy jeszcze bezimienny) z sunią, nazwałyśmy ją Abi, trafił pod naszą opiekę.

W miarę szybko przekonał się do opiekunów w hoteliku, niestety do gości i odwiedzających okazał się mocno nieufny, a że to duży pies, więc wiele osób się go bało.
Przylgnęła do niego łatka psa nie adopcyjnego.
Nie odnajdywał się w kojcu, był smutny. W prawdziwą depresję popadł, kiedy jego towarzyszka Abi znalazła dom.
Zapadła decyzja, żeby przenieść BOHUNA do domowego hoteliku z behawiorystą.
Od grudnia 2017 BOHUN przebywa pod fachową opieką Pani Magdy Bartoszerwskiej.
Psiak w krótkim czasie zmienił się nie do poznania.
Okazało się, że kontakt z człowiekiem kocha bardziej od smaczków. Szybko nauczył się podstawowych komend.
Smycz, która była dla niego czymś strasznym, okazała się w krótkim czasie przyjazna. BOHUN pokochał spacery i czesanie, które wcześniej bardzo źle mu się kojarzyło. Oczywiście oprócz wspaniałego charakteru BOHUNA, to ogromna zasługa Pani Magdy Bartoszewskiej.
Teraz to taki duży, uśmiechnięty misio o przepięknej, błyszczącej sierści. To prawdziwy gentelmen, delikatnie obchodzi się z suczkami. Wpatrzony w człowieka jak w obrazek.
Już nawet obca osoba może z nim pójść na spacer, lubi gości.
Psiak jest całkowicie zsocjalizowany, teraz tylko wspaniały dom dla tego wspaniałego psa.
BOHUN jest po pełnej profilaktyce, szczepieniach, jest zaczipowany i wykastrowany.
Czeka na swojego człowieka w hoteliku niedaleko Radomia.

Kontakt w sprawie adopcji:
Joanna 695 345 500
Małgorzata 608 43 45 46

Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/345084066005671/?active_tab=about