powrót do listy

Nie proszę o udostępnienia

  • Wiek: 18 lat
Najstarszy pies w schronisku ????
Pogo ???? lat 18 ????
W Schronisku przebywa od grudnia 2010r.
Zamiast wygrzewać swoje stare kości to biedak walczy o przetrwanie w schronisku.
Zbliża się zima.
Gdzieś w głębi serca mam nadzieję że znajdzie się dobra dusza.
Tyle lat w Schronisku, tyle lat czekania ????

Błagam ????

Pogo już traci nadzieję, ale ja wierzę w siłę Facebooka ????????????

ZWIERZOLUBY ‼️‼️‼️
UDOSTĘPNIAMY DO BÓLU ‼️‼️‼️????????????

Piesek zgadza się z innymi psami.
Obecnie przebywa w województwie Podlaskim.

Kontakt 85 875 37 00
lub
https://www.facebook.com/Wolontariat-Schronisko-dla-Zwierząt-w-Białymstoku-567903586587325/

????????????

"Przechodzą obojętnie, patrzą na nie z góry,
"Ten jest za stary, ten brzydki, zbyt bury",
wszystkie psie oczy w kraty wpatrzone,
"Czy to właśnie moje szczęście wyśnione?"
Znowu nie, przeszli dalej, nawet nie spojrzeli,
właśnie odebrali ostatnie resztki nadziei.
"Cóż, pójdę się położyć, zasnę i śnić będę
o domu, którego pewnie nigdy nie zdobędę,
o ludziach dla których wygląd nie ma znaczenia,
takich którzy o wiek nie pytają przyjaciela.
Wiem, że gdzieś istnieją i mogą dać mi dom, bardzo wierzę, że kiedyś po mnie przyjdą.
Choć brak mi urody i mam już swoje lata,
wiedz że za Tobą poszedłbym na koniec świata.
Wystarczy że przyjdziesz i wypowiesz moje imię,
wybiegnę, choć początkowo na pewno się zdziwię.
Nikt nigdy mnie nie chciał lecz Ty zawołałeś,
właśnie najlepszego przyjaciela zyskałeś.
Będę Ci wdzięczny, posłuszny i wierny,
za to że odmieniłes mój los mizerny,
za to że znalazłem miejsce u twego boku,
za to że nie spędzę w schronisku kolejnego roku.
Mój ogon już nigdy merdać nie przestanie
będziemy szczęśliwi - niech tak się stanie!
Proszę już dłużej się nie zastanawiaj, adopcji staruszka juz się nie obawiaj.
Nie będę z tobą długo, bo już wiele lat straciłem,
ale Ty możesz wynagrodzić mi to co przeżyłem.
Nie myśl o bólu, który nadejdzie,
gdy mnie na tym świecie już dawno nie będzie,
lecz pomyśl o tym że dałeś mi szczęście,
bo to jest w adopcji starych psów najważniejsze.
Nie liczy się to ile czasu spędze w swoim nowym domu,
najważniejsze że nie odejdę niepotrzebny nikomu.
Ten czas, choć może być krótki, zamieni w radość dotychczasowe smutki,
a Ty będziesz mógł żyć przekonany, że pies przez Ciebie uratowany
nie umarł sam w schroniskowym boksie,
lecz na twoich kolanach zasnął i odszedł...."

-wiersz pożyczony