Gdy śmierć odbiera wszystko

NIEWIDZIALNA

.. Gdy śmierć odbiera Ci wszystko ...

Kila jest jedna z najbardziej nieszczesliwych psich istot, jakie dane bylo mi poznac. I choc dla wielu zdaje sie byc oschla i niedostepna, w srodku jest bezbronna i zagubiona istotka, od wielu lat przezywajaca nieustanna osobista tragedie. Horror Kili zaczal sie 7dem lat temu w dniu, ktory juz na zawsze zmienil jej zycie. To wlasnie 7dem lat temu jej pan odszedl na zawsze zabierajac ze soba nie tylko ich wspolny swiat ale rowniez czastke Kili.
Byl najwazniejsza osoba w jej zyciu. To dla niego budzila sie, dla niego zasypiala i dla niego zyla. Nawet wtedy gdy usilnie probowala go obudzic a on nie reagowal na jej szorstki jezor i na dotyk lapek, nie przypuszczala, ze wlasnie widzi go po raz ostatni. Dzien wczesniej jeszcze razem biegali i wariowali, gdy rzucal jej patyczki na wspolnym spacerku. Jak zawsze wieczorkiem umeczeni poszli spac ale jej Pan wlasnie wtedy, po raz ostatni zamknal oczy i juz nigdy wiecej ich nie otworzyl. Tego dnia umarla takze czastka Kili. Czastka, ktora kochala, wierzyla, ta czasteczka, ktora wlasnie w czlowieku widziala sens dalszego zycia.
Nie bede opisywac Wam tego ,co ona czuje i jak bardzo cierpi. Jej zwatpienie, przerazliwie smutny wzrok i wymalowany bol na mordce wyraza wiecej niz tysiac slow.
Dzis Kila ma ok 12stu lat , z ktorych wiekszosc bezpowrotnie odebraly jej kraty. Sunia wazy ok 35kg co dodatkowo odstrasza odwiedzajacych ale ona nie robi nic, by chociaz sprobowac ich do siebie przekonac.
Jej zegar tyka a los zdaje sie byc juz przesadzony. Ona rowniez wydaje sie powoli godzic z rzeczywistoscia ale my nie godzimy sie na to by ktorejs nocy odeszla tu...na tych dechach i w tym kojcu, opuszczona i zupelnie sama.
Kila nie potrzebuje wiele. Do szczescia niezbedny jest jej jedynie czlowiek, ktory cierpliwoscia i miloscia na nowo rozgrzeje i pobudzi do zycia jej serce. Kila swietnie odnalazlaby sie w domu z ogrodkiem, w ktorym szalejac z nowym panem, znow moglaby czuc sie potrzebna, wyjatkowa i kochana. Sunia pieknie chodzi na smyczy i uwielbia spacerki ale do nowych osob podchodzi z dystansem. Jest jednak jedna z tych, ktore potrzebuje jedynie chwili, by wyczuc w czlowieku dobre intencje i gdy znow pokocha - pokocha go juz na zawsze.
Bardzo wierze w Was i w sile Waszej pomocy. Wierze, ze wspolnymi silami uda sie nam dotrzec do kogos, kto nie odwroci glowy i podaruje Kili szanse. Z racji tego ,ze Kila nigdy nie miala kontaktu z dziecmi, w nowym domu nie ze byc malych ludziow i najlepiej aby rowniez byla jedynaczka poniewaz psich kolegow lubi .... ale wybiorczo.
Wiem ,ze poprzeczka postawiona zostala bardzo wysoko a tym samym zmniejsza jej szanse ale mocno wierze, ze ten dom gdzies jest i pomimo wymogow jest gdzies na tym swiecie ktos, kto jednak na nia czeka....

KILA pomieszkuje obecnie w przytulisku w Glownie k/ Łodzi ale do kochajacego domku pomozemy z transportem

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI
506651789